SoN miał być finałem dwudniowym, ale w piątek tor nie nadawał się do jazdy z powodu opadów. W sobotę było niewiele lepiej, ale organizatorom jakimś cudem udało się doprowadzić nawierzchnię do stanu używalności. I tak było jednak niebezpiecznie, mieliśmy poważne kraksy. W 15. gonitwie doszło do poważnego wypadku z udziałem Szwedów Lindgrena i Bertnzona a także Polaka Woźniaka. Wyglądało to bardzo groźnie, a na szczęście nikt nie ucierpiał. Ta sytuacja sprawiła jednak, że sędziowie postanowili zakończyć zawody. W tamtym momencie Rosja i Polska miały po 23 punkty, ale to Rosjanie wcześniej wygrali bieg bezpośredni i to oni otrzymali złoto. Podium uzupełniła Dania.
Robert Kubica słyszał dziwne dźwięki i hałasy. Potem stało się najgorsze