Trwają przedsezonowe testy Formuły 1 w Barcelonie. Pierwszego dnia na torze Robert Kubica sprawdzał nowy bolid Alfa Romeo Racing ORLEN. Polak nie tracił zbyt wiele czasu nawet do czołówki, nie mówiąc już o konkurencyjnych bolidach. To dobry znak dla zespołu, który dopiero pierwszy raz testował pojazd w warunkach bojowych.
Robert Kubica w czwartek do bolidu już nie wsiądzie, ale i tak pojawił się na torze w Barcelonie. Tam nie tylko wspiera cały szwajcarsko-włoski team swoją wielką wiedzą, ale również doskonałym humorem. PKN Orlen przygotował dla kierowców Alfy Romeo niespodziankę.
Każdy z zawodników otrzymał od polskiego potentata paliwowego paczkę z faworkami. Reakcja Roberta Kubicy uchwycona przez kamerę sponsora zaskoczyła. Polak przyznał z uśmiechem na twarzy, że średnio lubi niespodzianki, a po zobaczeniu faworków ucieszył się, ale przyznał, że te... mają zbyt dużo tłuszczu!
Jak Polak ocenił swój pierwszy dzień ścigania się w barwach nowego teamu i bolid C39? - Jesteśmy w trakcie pierwszego dnia, a ja już po pierwszych jazdach, pierwszych kilometrach nowego bolidu. Jak większość kibiców zapewne wie, jest to szczególny dzień, bo jako pierwszy miałem okazję wyjechać nowym bolidem tutaj w Barcelonie. Pierwsze wrażenia są pozytywne. Oczywiście dużo rzeczy będzie do sprawdzenia i przetestowania jeszcze w trakcie tego i przyszłego tygodnia - powiedział na wideo opublikowanym na twitterowym profilu ORLEN Team.