- Oesy są trudne, ale bardzo fajne. Finlandia to wyjątkowy, bardzo szybki rajd. Dużo szczytów, dużo hopek - mówi zmotywowany Kubica w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Zobacz też: Jerzy Dudek bawi się KIJEM w warsztacie! ZOBACZ WIDEO!
- Kluczowa jest precyzja. Gdy zjedziesz o 10 milimetrów z idealnej linii, płacisz za to cenę. Może ci się udać dwa-trzy razy, ale gdy pozwalasz sobie na takie momenty blisko wypadnięcia, to prędzej czy później wypadniesz. Taka jest natura tego rajdu. Dlatego kluczowy jest opis i precyzja. To będzie dla niego bardzo trudny rajd, jeśli ma zamiar jechać na sto procent - dodaje Malcolm Wilson, szef Kubicy.
Kubica od zawsze powtarzał, że najlepiej jeździ mu się na szutrze. W porannym odcinku testowym był siódmy. Ten wynik dobrze rokuje, ale oczekiwania wobec Roberta są spore, bo przed rokiem Polak ukończył zawody na drugim miejscu. Tym razem wiele będzie jednak zależeć od pogody, bo organizatorzy spodziewają się opadów deszczu, który może pokrzyżować szyki kierowców.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail