- Robert jest w dobrej formie i może opuścić szpital. Nie wiem, czy nastąpi to przed upływem dwóch-trzech tygodni - oświadczył Roberto Carrozzino, rzecznik prasowy szpitala Santa Corona w Pietra Ligure.
Przeczytaj koniecznie: Robert Kubica miał za rok przejść do Ferrari
Lekarze pozwolili Polakowi opuścić szpital, bo nie ma już żadnego zagrożenia infekcją, nie planują także przeprowadzania kolejnych operacji.
- Robert sam podejmie decyzję, kiedy wyjść do domu - podkreśla Carrozzino, który jest bardzo zadowolony z postępów rehabilitacji gwiazdora Formuły 1.
- Robert ma dobry humor, cały czas są przy nim narzeczona oraz menedżer. Rehabilitacja może przebiegać poza szpitalem.