Polski kierowca rozwojowy Williamsa, zanim sam siadł za kierownicę, konsultował występy młodszych kolegów. Bardzo dużo rozmawiał z jeżdżącym rano Sirotkinem. Rosjanin jest wpatrzony w Roberta jak w obrazek. Kubica testował po południu i był to pierwszy od 7 lat oficjalny przejazd Polaka aktualnym bolidem F1.
Robert zrobił 48 okrążeń, wykręcając najlepszy czas kółka na poziomie 1:21,495. To był siódmy wynik wtorkowych testów, które wygrał Sebastian Vettel z Ferrari (1:19,673). Rezerwowy zawodnik Williamsa okazał się szybszy od kolegów z teamu - ósmego Sirotkina o 0,32 s, a od jeżdżącego dzień wcześniej Strolla o blisko sekundę.
W pierwszych testach nowych aut nie chodzi jednak o ściganie. – Robimy rentgen bolidu – skomentował Kubica w wypowiedzi dla stacji Eleven. – Sprawdzamy ustawienia, aerodynamikę, nie pod względem czasów, lecz funkcjonalności. Prawdziwe porównanie sił nastąpi dopiero za miesiąc w Australii.
Welcome back, Robert! #F1 #F1Testing pic.twitter.com/mfApltNJN1
— Formula 1 (@F1) 27 lutego 2018
Zobacz również: Sirotkin szczerze o relacjach z Kubicą: Nie jesteśmy grzecznymi chłopczykami