Williams długo zastanawiał się, którego z kierowców zatrudnić na przyszły sezon. Robert Kubica przez dłuższy czas pozostawał faworytem i w zasadzie jedynym kandydatem. Później jednak pojawił się Siergiej Sirotkin, gwarantujący brytyjskiej stajni fundusze od swoich sponsorów. W styczniu wreszcie poinformowano, że to Rosjanin został zakontraktowany jako zawodnik wyścigowy, a sportowcowi z Krakowa pozostała rola rezerwowego.
Kibice z Polski byli więc mocno zawiedzeni. Fani Formuły 1 zastanawiają się jak wyglądają wzajemne stosunki wyżej opisywanej dwójki. Przecież Kubica ma dostarczać informacji o bolidzie, by Williams mógł go udoskonalać dla Sirotkina. Na ten temat wypowiedział się Rosjanin w rozmowie z "Motorsport Total". - Dla niektórych to może być bolesne, dla innych nie. Jednak mimo wszystko stoimy tutaj i rozmawiamy. Jestem w stanie zrozumieć jego sytuację. Naprawdę mam szacunek dla Roberta. Osiągnął bardzo wiele w swoim życiu. Jednak nie jesteśmy tutaj, by być grzecznymi chłopczykami - stwierdził.
Jednocześnie Sirotkin zaznaczył, że darzy Polaka szacunkiem. - To doświadczony kierowca. Już wielokrotnie mówiłem o tym jaki mam do niego szacunek. Jego lista sukcesów jest bardzo długa i nie muszę ich tutaj wymieniać. On o tym wie, więc nie musimy o tym rozmawiać - uciął.
Przeczytaj też: Sponsorska wojna o Roberta Kubicę. Przedstawiono dowody [ZDJĘCIA]