Robert Kubica przepowiedział swoją przyszłość?! Szokujące słowa Polaka!

2017-12-15 9:41

Jeszcze kilka tygodni temu Robert Kubica był niemal pewny jazdy w Williamsie w kolejnym sezonie. Wtedy jednak do gry wkroczył Siergiej Sirotkin i jego możni sponsorzy. Szanse Polaka spadały z dnia na dzień, a po testach w Abu Zabi dominuje narracja, że to Rosjanin będzie drugim kierowcą wyścigowym stajni z Grove w 2018 roku. Co zaważyło? Powody przewidział sam Kubica już... trzy lata temu!

Polscy kibice Formuły 1 już zacierali ręce i cieszyli się na kolejny sezon mistrzostw świata. Robert Kubica miał wrócić do elity i udowodnić, że mimo straszliwego wypadku, jest w stanie rywalizować z najlepszymi. Aż do testów w Abu Zabi krakowianin był faworytem wyścigu o fotel drugiego kierowcy wyścigowego (obok Lance'a Strolla) stajni z Grove. Wtedy jednak pojawił się Siergiej Sirotkin. Wspierany przez rosyjskich miliarderów, którzy podejrzani są o niezbyt czyste interesy z Kremlem, zaprezentował się całkiem nieźle podczas prób opon Pirelli.

To jednak byłoby za mało, by przekonać szefów brytyjskiej ekipy do zatrudnienia Sirotkina. Inwestorzy kierowcy postanowili więc zaproponować Williamsowi aż 15 milionów euro za dwa sezony startów podopiecznego w F1. Według doniesień medialnych to ostatecznie przekonało szefów do zatrudnienia Sirotkina, bo jak powszechnie wiadomo, Formuła 1 to przede wszystkim wielki biznes, o czym mówił przed trzema laty... Kubica!

33-latek niejako przewidział swoją przyszłość. Na Sardynii spotkał się wraz z Sebastienem Ogierem z dziennikarzami. Obaj panowie rozmawiali też o Formule 1. Francuz miał za złe szefom, że zatrudniają kierowców, którzy mają pieniądze, a nie umiejętności. Przywołał przykład Pastora Maldonado z Wenezueli. Głos zabrał też Kubica. - Gdybym miał team i do wyboru bardzo dobrego kierowcę bez budżetu, albo kierowcę, który jest o 0.3 sekundy wolniejszy, ale ma dużego sponsora, brałbym tego wolniejszego! Ponieważ jego pieniądze mogę zainwestować w rozwój samochodu i poprawię go znacznie bardziej niż o te 0.3 sekundy, co da korzyść obu zawodnikom. Jeśli dostaję na sezon o 30 milionów więcej... w F1 rozwój jest potężny! - powiedział wtedy Robert Kubica.

Zobacz też: Ojciec Roberta Kubicy o decyzji Williamsa: Nie wszystko jeszcze stracone

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze