To jest ważny przełom. Do tej pory dostawaliśmy wiadomości o kolejnych operacjach, a potem etapach rekonwalescencji Roberta Kubicy. Teraz polski kierowca przystępuje do konkretnej wyścigowej roboty. Jeszcze nie tej najtrudniejszej, bo ściganie się wymaga więcej sił, ale testy to też zajęcie wyczerpujące. Podejmując się go Kubica sygnalizuje, że odzyskal przynajmniej 90% dawnej sprawności.
A poza tym praca w teamie Ferrari będzie dla niego także rodzajem forsownej terapii, również psychiczniej. Robert Kubica wraca na tor - to jest świetna wiadomość!