Żużlowiec urodził się i wychował w Bydgoszczy. To właśnie w klubie z tego miasta w 1988 rozpoczął karierę w "czarnym sporcie". Z roczną przerwą na występy w Wybrzeżu Gdańsk, z Polonią związany był do 2003 roku. Jego największe sukcesy w karierze reprezentacyjnej przypadają na przełom wieków. Gollob siedmiokrotnie zdobywał tytuł mistrza świata, w tym raz indywidualnie.
Od jakiegoś czasu musi walczyć o powrót do zdrowia. W 2017 roku podczas treningu na motocrossie doznał ciężkiego urazu. Badania wykazały złamanie kręgosłupa w odcinku piersiowym, przez co Gollob musi poruszać się na wózku. Oznaką wsparcia dla byłego sportowca oraz upamiętnieniem wielkich osiągnięć miał być mural.
Powstał on z inicjatywy Marcina Stawluka, kierownik Polonii Bydgoszcz. Wykonanie go na osiedlu Golloba kosztowało 14 tys. złotych. Pieniądze pochodziły z publicznej zbiórki. Dzieło, które zostało odsłonięte w sobotnie popołudnie wykonał Bartek Bujanowski. Mieszkańcy miasta niedługo cieszyli się z muralu.
Kilka godzin po odsłonięciu został on zniszczony przez wandali. - Nie da się tego pojąć rozumem. Przykro mi z dwóch powodów. Tego, że dotyczy to Tomka, ale także z powodu wszystkich darczyńców - wśród których bez rozgłosu mam zaszczyt być - napisał na Facebooku prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.
Policja wszczęło śledztwo w tej sprawie i szuka sprawców aktu wandalizmu. - Jesteśmy na etapie zbierania śladów kryminalistycznych - powiedział "Expressowi Bydgoskiemu" asp. Piotr Duziak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Prezydent miasta poinformował, że mural odmalowany zostanie z miejskich funduszy.