Śmierć na torze w Hiszpanii. Polski kierowca brał udział w wypadku

W niedzielę na tore Motorland Aragon w Hiszpanii odbywały się zawody Moto2 (trwały od piątku). Nastoletni zawodnicy rywalizowali na dystansie 14 kółek. Wyścig Hawkers European Talent Camp miał jednak fatalny finał, niestety z udziałem Polaka.

Śmiertelna kolizja z udziałem Hugo Millana miała miejsce na 13 okrążeń przed zakończeniem wyścigu. Nastoletni motocyklista spadł z motocykla na piątym zakręcie. Młody Hiszpan wstał i chciał o własnych siłach opuścić tor, ale wtedy został trafiony motocyklem. Jechał na nim Leon Pawelec. Polak nie był w stanie już nic zrobić, trafił Millana w plecy oraz szyję.

Żona Bartosza Kurka obrzydliwie zaatakowana po meczu siatkarzy! Tokio 2020

Sędziowie natychmiast przerwali wyścig. Hugo Millan zaczął być ratowany jeszcze na torze, a następnie przetransportowany helikopterem do szpitala w Saragossie. Tam lekarze byli niestety bezradni, nie potrafili go uratować. Wyścig oczywiście nie został już wznowiony. MotoGP wystosowało komunikat: "Millan był w trakcie udanego sezonu w ramach FIM CEV Repsol, zdobywając kilka lokat na podium i znajdując się wysoko w klasyfikacji generalnej. Jesteśmy zasmuceni z powodu odejścia motocyklisty CEV Hugo Millana. Chcemy przesłać całą miłość i wsparcie jego rodzinie, przyjaciołom i zespołowi. Hugo, jedź w pokoju, będziemy za Tobą tęsknić".

Zofia Klepacka OSZUKANA na Tokio 2020?! Francuzka ją staranowała. Będzie protest

Hugo Millan jawił się światu jako wieli talent sportów motorowych. Po raz pierwszy pojawił się na torze w wieku 12 lat.