Szymon Woźniak, Maciej Janowski

i

Autor: Cyfra Sport Szymon Woźniak i Maciej Janowski

PGE Ekstraliga: Półfinał Stal - Sparta ODWOŁANY. Nawierzchnia była zbyt niebezpieczna!

2020-09-28 21:03

Jesienne wieczory kojarzą nam się przede wszystkim z niskimi temperaturami i padającym deszczem. A taki warunki nie sprzyjają rozgrywaniu meczów żużlowych. Dlatego półfinał Stal Gorzów - Sparta Wrocław został przełożony z niedzieli na poniedziałek, ale i w pierwszy dzień tygodnia nie udało się rozegrać spotkania. Powodem tego był stan toru.

Do końca tegorocznego sezonu PGE Ekstraligi zostało już bardzo niewiele. Jednym z ostatnich akcentów będzie rywalizacja Stali Gorzów ze Spartą Wrocław. Na drugiego finalistę nadal musimy jednak czekać, bo poniedziałkowa rywalizacja nie doszła do skutku. A powodem tego były obfite desze jakie ostatnio nawiedziły Gorzów. To z kolei sprawiło, że tor był bardzo nasiąknięty.

Prace nad nawierzchnią trwały w Gorzowie niemal cały poniedziałek. Sytuacja była jednak bardzo ciężka i tuż przed rywalizacją na torze pracowały maszyny. Start został opóźniony, ale zawodnicy na antenie nsport+ wypowiadali się w sposób jednoznaczny. Według nich jazda w tych warunkach byłaby po prostu niebezpieczna. Do podobnego zdania doszli sędziowie, którzy zdecydowali się o odwołaniu spotkania. Ten odbędzie się w innym terminie.

Stal Gorzów - Sparta Wrocław

Witamy w relacji na żywo z meczu Stal Gorzów - Sparta Wrocław. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:30. Bądźcie z nami!

Dobry wieczór! Zapraszamy na II półfinał PGE Ekstraligi. Stal Gorzów na własnym terenie zmierzy się ze Spartą Wrocław!

Jedna niewiadoma w półfinałach żużlowej ligi została już wyjaśniona. W wielkim finale pojedzie Unia Leszno, która w rewanżowym meczu rozgromiła Falubaz Zielona Góra aż 57:33. Za nieco ponad dwie godziny powinno się rozstrzygnąć, kto stanie w szranki z Unią w decydującym spotkaniu. Nadzieje na walkę o złoto mają nadal i Stal Gorzów i Sparta Wrocław.

W pierwszym spotkaniu Sparta wygrała, ale jedynie dwoma punktami, co może zwiastować, że zobaczymy dzisiaj bardzo emocjonujące spotkanie. A ogromną role może odegrać nawierzchnia na Gorzowskim torze. Obfite opady deszczu sprawiły, że osoby odpowiedzialne za przygotowanie toru musiały się mocno napracować w ostatnich godzinach.

Na obiekcie nadal trwają prace i tor jest ciągle ubijany. - Prace trwają od ósmej rano. Dosypano pięć wywrotek nawierzchni na gorzowski tor. To daje około 25 ton - poinformował Łukasz Benz na antenie nSport+. Widać, że nawierzchnia jest nadal mocno wilgotna, co utrudnia jej ubijanie. Zawodnicy, jak i kibic wciąż czekają na jakieś decyzje.

Na razie nie zanosi się na to, aby mecz miał się zacząć punktualnie. Prace trwają nieustannie.

- Sędzia zakomunikował, że za około 20 minut będzie próba toru - poinformował Łukasz Benz na antenie nsport+.

Tai Woffinden zdradził na antenie, że zawodnicy obu zespołów nie palą się do jazdy. Jednak o wszystkim zadecydują sędziowie.

Również i Jack Holder powiedział, że nie uważa, aby na torze było bezpiecznie.

Spotkanie zostało odwołane! Powiedział to przewodniczący jury przed kamerami nsport+.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie poniedziałkowy wieczór z żużlem, ale warunki na torze byłby zbyt niebezpieczne. To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.

Najnowsze