- W piątek Robert po raz pierwszy jeździł z KERS (system odzyskiwania energii - przyp. red.), ale nie wiem, czy w jego przypadku to właściwy wybór. Nick Haidfeld zdecydowaniu zyskuje na użyciu KERS, bo jest lżejszy. U Kubicy nowy system nie daje wymiernych efektów - stwierdził.
- W pierwszych dwóch wyścigach nie stosowaliśmy w bolidzie Roberta KERS, bo nie byliśmy przekonani, czy coś by mu to dało. Teraz jesteśmy już po całym dniu testów i podejmiemy właściwe decyzje. Montaż lub usunięcie systemu z pojazdu trwa kilka godzin, więc każda opcja jest możliwa, także taka, że Kubica pojedzie w Grand Prix Chin bez KERS - dodał.
W piątkowych treningach polski kierowca dwukrotnie znalazł się w końcówce stawki (18. i 17. miejsce). Najlepsi byli Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) i lider klasyfikacji generalnej GP Jenson Button (Brawn GP-Mercedes). W sobotę na torze w Szanghaju odbędą się kwalifikacje, a w niedzielę wyścig.