Przed rozpoczęciem rywalizacji w Formule 1 team Roberta Kubicy wymieniany był jako jeden z "czarnych koni", jednak rzeczywistość okazała się brutalna.
Niemiecki zespół zaliczył bardzo zły start obecnego sezonu, a w ostatnim Grand Prix Bahrajnu kierowcy BMW-Sauber uplasowali się na dwóch ostatnich miejscach, mając problemy techniczne ze swoimi bolidami. Theissen wie, że rezultaty uzyskiwane przez Kubicę i Nicka Heidfelda mogą wprawić w niezadowolenie jego szefów.
- Formuła 1 jest dla BMW bardzo wartościowa. Przed sezonem wszystko zaplanowane było nieco inaczej. Wszystko było ustalone, także w kwestiach finansowych, ale nie ma co ukrywać: potrzebujemy sukcesu - wyjaśnił Niemiec.
Najbliższą okazją do pokazania, że BMW-Sauber problemy ma już za sobą będzie Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie (10 maja).
Theissen: Potrzebujemy sukcesu
Szef BMW-Sauber, Mario Theissen (57 l.) ma świadomość, że jeśli w najbliższym czasie nie poprawią się wyniki osiągane przez kierowców, może się to spotkać ze zdecydowaną reakcją ze strony właścicieli.