Robert zamienił się w wykwalifikowanego przewodnika po zakamarkach garażu Williamsa, w którym stał samochód testowy FW42. Oprowadził Julię po pomieszczeniu, pomagał w obcowaniu z poszczególnymi częściami bolidu.
Dziewczynka dotykiem wyczuwała kolejne elementy auta, między innymi koła, czy skrzydła, była też na zewnątrz, blisko toru, po którym śmigały hałasujące bolidy.
„Julia na własnej skórze mogła poczuć emocje i atmosferę w teamie” – podsumował Orlen. To był przepiękny gest kierownictwa teamu i fundacji związanej z koncernem paliwowym, a Kubica okazał się człowiekiem pełnym empatii.
„Julia z bliska poznała bolid FW42 i doświadczyła tego, co się dzieje w garażu podczas testów, wszystko z wyjątkowym przewodnikiem u boku” - podsumował Williams.
Kubica w czwartek miał jeszcze wolne, ale w piątek między 9 a 13 oraz 14 a 18 odbędzie na torze pod Barceloną ostatnie testy przedsezonowe nowym samochodem Williamsa.