Gleb Czugunow

i

Autor: Cyfra Sport Gleb Czugunow

Znany sportowiec wyśmiał prośby kolegów z Rosji. Pokazał, jak dotknęły ich sankcje

2022-03-14 13:22

Trwa wojna w Ukrainie i jednym ze sposobów na powstrzymanie rosyjskiej agresji mają być sankcje nakładane na cały kraj. Okazuje się, że część Rosjan już je odczuła, o czym poinformował rosyjski żużlowiec z polskim paszportem, Gleb Czugunow. Wyśmiał on prośby swoich znajomych z Rosji, którzy na własnej skórze odczuli odwrócenie się zachodnich krajów od agresora.

W świecie sportu trwa ciągła dyskusji czy i jak wykluczyć rosyjskich oraz białoruskich sportowców. Część z nich już nie może rywalizować, inni wciąż mają takie prawo. Przykładem z polskiego podwórka, że sytuacja nie jest klarowna i jednoznaczna, są występy żużlowców i hokeistów. Ci pierwsi otrzymali zakaz startów, drudzy natomiast dalej mogą występować. Wykluczenie dotknęło m.in. Artioma Łagutę, mistrza świata z 2021 roku, ale ominęło choćby Gleba Czugunowa. Wszystko dlatego, że posiada on nie tylko polskie obywatelstwo, ale także startuje na polskiej licencji. Teraz Czugunow postanowił za pośrednictwem Twittera pokazać, jak zachodnie sankcje uderzyły w Rosjan.

Rosjanin nie potępił Putina i chce występować w Polsce. Szokujące słowa, to nie do pomyślenia

Sonda
Jak oceniasz decyzję FIFA w sprawie ukarania Rosji walkowerem?

Czugunow nie jest gwiazdą mediów społecznościowych. Posiada jednak konto na Twitterze i tam podzielił się informacją o tym, jak rosyjskie społeczeństwo odczuło sankcje. Te nałożone przez różne państwa sprawiły, że niezwykle osłabiła się rosyjska waluta. Agresywne działania Rosji powiązane z tym, że biznes tam opłaca się coraz mniej, są powodem, dla którego duża część wielkich zachodnich korporacji wycofała się tamtejszego rynku, mimo że nie były do tego przymuszone sankcjami. Taką decyzję podjęło m.in. Apple, producent niezwykle popularnych smartfonów.

Zbigniew Boniek włożył kij w mrowisko. Poszło o rosyjskich sportowców w Polsce, zadał ważne pytanie

Jak podał rosyjski żużlowiec z polskim paszportem, znajomi z Rosji już odczuli odcięcie kraju od zachodnich firm. Podobno poprosili oni o to, aby ten przywiózł im właśnie nowe telefony znanego producenta. – hahaha, Teraz moi znajomi, którzy głosowali na mr. P (Putina – przyp. red.) proszą, abym przywiózł im nowego iPhone'a. Chyba zrozumieli, że przez rakiety nie da się siedzieć w Instagramie – napisał Czugunow.

Warto nadmienić, że Instagram faktycznie zniknął z Rosji, ale tym razem była to decyzja władz kraju, który uznał firmę Meta (właściciel m.in. takich marek jak Facebook czy Instagram właśnie) za „organizację ekstremistyczną”. Chodzi oczywiście o to, że na tych platformach Rosjanie mogli dowiedzieć się czegoś innego o wojnie w Ukrainie, niż chciałaby tego rosyjska propaganda.

Najnowsze