Tomasz Gollob

i

Autor: archiwum se.pl

Żużel. Baraż o awans do finału Drużynowego Pucharu Świata: Polacy osłabieni przez kontuzje, cała nadzieja w Gollobie

2012-07-12 4:00

Tak dramatycznej sytuacji w żużlowej reprezentacji Polski nie było od lat. Dziś biało-czerwoni mają walczyć w barażu o awans do finału Drużynowego Pucharu Świata, a selekcjoner Marek Cieślak (62 l.) z powodu kontuzji gwiazd (Kołodziej i Hampel) musi wystawić eksperymentalny skład. Na szczęście zdrowy jest nasz kapitan Tomasz Gollob (41 l.). W nim cała nadzieja. Jeśli Polacy nie awansują, zabraknie ich w finale po raz pierwszy od 2006 roku.

Od początku sezonu Gollob borykał się z kontuzjami, pod koniec maja w wypadku w lidze szwedzkiej doznał nawet wstrząsu mózgu. Jednak świetny występ w sobotnim półfinale w Bydgoszczy potwierdził, że ma wszystkie problemy za sobą.

- Od występu Golloba w Malilli bardzo dużo zależy - mówi były wicemistrz świata, a teraz ekspert żużlowy Zenon Plech (59 l.). - Od lat jest naszym najlepszym zawodnikiem i nie wydaje mi się, by miało się to zmienić. Jeśli on pojedzie świetnie, to być może pociągnie za sobą resztę zespołu.

Sam Gollob jest bojowo nastawiony przed barażem. Wierzy w zajęcie pierwszego miejsca i awans do sobotniego finału.

- Czuję, że się odblokowałem. Czwartkowe zawody w Malilli będą bardzo ciężkie, bo to nie jest nasz teren. Zdajemy sobie sprawę, że inne zespoły pojadą też o wszystko, ale nie poddajemy się - podkreśla Gollob.

W barażu Polacy zmierzą się z Czechami, Wielką Brytanią i Danią. Tylko zwycięzca awansuje. Zdaniem Plecha najgroźniejsi będą Duńczycy.

- W półfinale jeździli bez Nickiego Pedersena, a i tak zaprezentowali się świetnie. Teraz Nicki wraca... - zauważa Plech.

Oprócz Golloba w reprezentacji Polski znajdą się Piotr Protasiewicz, Maciej Janowski oraz Krzysztof Buczkowski, który zastąpił Grzegorza Walaska (w półfinale jeździł katastrofalnie).

Nie przegap!

Baraż Drużynowego Pucharu Świata, dziś, 19.00, Canal+ Sport

Najnowsze