Były dwukrotny mistrz świata juniorów (2007, 2008), który przez kibiców nazywany jest "rosyjską rakietą", wygrał już 3 z 5 tegorocznych zawodów GP na żużlu i z pewnością ma ochotę na kolejne zwycięstwo, które pozwoli mu na powiększenie przewagi w klasyfikacji generalnej (ma 69 pkt, drugi jest Tai Woffinden - 61 "oczek", a trzeci Nicki Pedersen - 56).
Czarnym koniem dzisiejszych zawodów może zostać Krzysztof Kasprzak (29 l.), który z zawodów na zawody spisuje się coraz lepiej, a w ostatnich dwóch turniejach zajmował miejsca na podium. Na korzyść Polaka przemawia również fakt, że doskonale zna każdy centymetr gorzowskiego toru, gdyż na co dzień występuje w barwach Stali Gorzów. - Jeżdżę coraz lepiej, wierzę, że w Gorzowie może być naprawdę dobrze - mówi Kasprzak.
Początek Grand Prix w Gorzowie o godz. 19.00. Transmisja w Canal+ Sport HD.