Żużel. Przyszły mistrz świata Greg Hancock się poobijał

2011-09-12 19:55

Dużego pecha w Derbach Ziemi Lubuskiej ze Stalą Gorzów (półfinał Ekstraligi) miał gwiazdor Stali Gorzów Greg Hancock. Drużyna Amerykanina nie tylko przegrała 19:27, ale sam żużlowiec zaliczył dwa bardzo groźne upadki.

Do najgroźniejszej sytuacji doszło w szóstym biegu, kiedy Hancock zahaczył nogą o nierówność na torze i nie był zdolny do dalszej jazdy.

Przeczytaj koniecznie: Polacy już nie dogonią Hancocka
- Dziura „złapała” mi lewą stopę i wykręciłem kolano – powiedział Hancock. Poobijany Amerykanin postanowił zrobić sobie kilka dni przerwy i nie wystąpi we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej Elit Vetlanda – Piraterna Motala.


W drugim półfinałowym meczu Unia Leszno pokonała Unibax Toruń 53:36.

Najnowsze