"Super Express": - Jak wyglądają ostatnie dni przed walką?
Tomasz Adamek: - Mam jeszcze lekkie treningi, ale głównie relaksuję się i koncentruję. Dzisiaj miałem miłą niespodziankę, bo odwiedził mnie mój fan, który przyleciał na walkę specjalnie z Nowej Zelandii. Jest kolegą mojego trenera, jego żona jest Polką.
- Nie masz kataru ani bólu gardła czy żołądka jak przed odwołaną walką z Głazkowem w listopadzie?
- Jestem zdrowy jak ryba i tak ma być. Wtedy to była tylko grypa, ale w moim wieku nie mogę sobie pozwolić na żadne potknięcia. Wchodziłem już do ringu ze złamanym nosem i kiedy byłem odwodniony, ale teraz jestem wiekowym mężczyzną i muszę bardziej dbać o siebie. Walczę tylko wtedy, kiedy jestem zdrowy w stu procentach. Fani chcą widzieć superwidowiska, nie przyjmują żadnych tłumaczeń.
Zobacz koniecznie: ADAMEK vs GŁAZKOW NA ŻYWO, TRANSMISJA W TV + ONLINE na gwizdek24.pl. Godzina: ok. 3.00
- Dlaczego zmieniłeś piosenkę, przy której wchodzisz do ringu? Nie boisz, że to przyniesie ci pecha?
- Nie jestem przesądny. Mój znajomy duchowny zna sądeckiego rapera Arkadio, autora utworu pod tytułem "Prawdziwy sukces". Jest to hiphopowa piosenka o mnie. Rozmawialiśmy o tym kawałku. A kiedy go usłyszałem, szybko wpadł mi w ucho.
- Co jesz, zanim wejdziesz do ringu?
- Około godziny 5 po południu zazwyczaj jem makaron domowej roboty z masłem. Przygotowuje mi go moja żona Dorota z organicznej mąki pełnoziarnistej. Ta potrawa daje mi dużo energii i jest bardzo smaczna.
- Kiedyś sparowałeś z Głazkowem. Podobno nieźle ganiał cię po ringu...
- A ja jego ganiałem. Na pewno na sparingach można się czegoś dowiedzieć o przeciwniku. Ale pamiętaj, że sparing to nie jest walka. Na sparingach masz na głowie kask i inne rękawice. Inna też jest adrenalina. W czasie walki dochodzi trema, która niejednego pięściarza spaliła.
- Jak z nią walczysz?
- Nie walczę, bo jej nie mam. Jestem mentalnie bardzo silny.
- Widziałeś ostatnią walkę Głazkowa z Garrettem Wilsonem? Wygrał, ale krytykowano go, że wypadł słabo.
- Nie zajmuję się ocenianiem innych, wypadł jak wypadł, wygrał, i to się liczy. Walczy się tak jak styl przeciwnika ci na to pozwala. Nie każdy zatańczy w ringu, tak jak mu zagrasz.
- Co będzie jak przegrasz?
- Porażka? W moim słowniku nie ma w ogóle takiego słowa. Wyjdę do ringu i pokażę klasę oraz doświadczenie.
- Myślisz, że Witalij Kliczko zostanie prezydentem Ukrainy?
- Nie.
- A z kim chcesz potem walczyć?
- Z jego bratem. Z Władymirem.
Nie przegap
Walka Adamek - Głazkow
Noc z soboty na niedzielę, godz. 3.00, Polsat Sport