- Nie wiem, kto dobiera przeciwników Adamkowi, ale to jest zbyt łatwy rywal dla kogoś, kto chce boksować o mistrzowski pas. Stoczyłem wiele rund sparingowych z Walkerem i pięć razy "podłączyłem" go do prądu. Jest wolny, w jego ciosach nie czuć siły - charakteryzuje Amerykanina Artur Szpilka (22 l.).
Walker, mający na koncie m.in. porażki z pokonanymi przez Adamka Chrisem Arreolą i Johnathonem Banksem, mierzy w wygraną. - Plan jest prosty. Zamierzam narzucić Adamkowi swoje warunki, wywierać presję i trafić jednym mocnym ciosem. Przez dwanaście rund na pewno go upoluję - zapewnia pięściarz noszący przydomek... "Pociąg towarowy".
Adamek nie boi się jednak ewentualnego "zderzenia". - Wiem, co zrobić, żeby wygrać i żeby walka się podobała kibicom. Nie mam wyboru, muszę zwyciężać, jeśli chcę mieć ponowną szansę walki o tytuł - twierdzi "Góral".
Specjalnie dla kibiców w Polsce gala rozpocznie się wcześniej. Bokserzy do ringu wejdą o nietypowej jak na Amerykę porze - wczesnym popołudniem. Dzięki temu starcie o rozsądnej godzinie (około 23) będzie można zobaczyć nad Wisłą. - To eksperyment. Tomasz ma wierną rzeszę fanów, mamy nadzieję, że przyjdą na jego walkę bez względu na termin - mówi współpromotorka Polaka Kathy Duva.
Czy eksperyment wypali? Przekonamy się w sobotę.
Jak oglądać?
Walkę w systemie pay-per-view pokażą sieci UPC, Vectra, INEA i Toya oraz platforma N. Cena? Zależnie od stacji. W UPC to 40 złotych, na platformie N - dziś do 12.00 również 40, a po tym terminie - 49 zł. Początek gali w Newark w sobotę o 21.00.