Andrzej Gołota był największą gwiazdą polskiego boksu na przełomie wieków. Jego cztery walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej elektryzowały całą Polskę, ale niestety pięściarzowi z Warszawy nie udało się zdobyć upragnionego pasa. Po błyskawicznej porażce z Lamonem Brewsterem w 2005 r. Gołota zrobił sobie dwuletnią przerwę. W tym czasie polscy kibice zakochali się w Tomaszu Adamku, który najpierw został mistrzem świata wagi półciężkiej, a następnie junior ciężkiej. W 2009 r. "Góral" postanowił przenieść się do królewskiej dywizji, w której rozpoczął od "walki stulecia" z Gołotą. Rozbity 41-letni Andrew poległ przed czasem, a wielu kibiców i ekspertów podważało sens takiego zestawienia. Był to jednak początek drogi Adamka do walki o mistrzostwo wagi ciężkiej, którą przegrał w 2011 r. z Witalijem Kliczką. Trzynaście lat później były mistrz świata dwóch kategorii wciąż walczy, a 18 maja zadebiutuje na freak-fightowej gali. To wydarzenie nie umknęło Gołocie, który ma jasne zdanie na temat walki Adamka z "Bandurą" na FAME 21.
Andrzej Gołota o walce Tomasza Adamka z Bandurą na FAME 21
Gołota, w przeciwieństwie do wielu kolegów po fachu, nie zamierza krytykować byłego rywala za podjęcie walki we freak-fightach. - Powiem szczerze, że każdy robi to, co chce, jest panem swojego życia. To, co wybierają inni, to jest ich sprawa. Ja uważam, że jeżeli się spędziło w boksie 20 lat, to w innym sporcie, który się potem kontynuuje, ciężko jest cokolwiek zmienić. Zobaczymy, czas pokaże - powiedział w rozmowie ze Sport.pl podczas wizyty na gali Suzuki Boxing Night 29 w Dobczycach. Adamek jest podobnego zdania, dlatego nie zamierza walczyć w innej formule niż ta bokserska. A czy Gołota przyjąłby w szczytowej formie ofertę walki w MMA?
Gołota króciutko o walce w MMA
56-latek stwierdził, że nawet przed laty nie przyjąłby walki w MMA. Potrzebował chwili namysłu i zwrócił uwagę na potrzebę długiego treningu, ale ostatecznie wykluczył taki scenariusz. - Długi trening by mnie czekał. Wątpię, bardzo wątpię, chyba nie - ocenił. Adamek dołączył do federacji mieszanych sztuk walki, ale od początku zapowiadał starcia w boksie. Z "Bandurą" doszło nawet do nieporozumienia w sprawie wielkości rękawic. Ostatecznie zawodnicy zawalczą na FAME 21 w "dziesiątkach".