Póki co nie ma mowy o oficjalnym pojedynku i w grę wchodzi walka pokazowa, która miałaby się odbyć w Częstochowie lub Katowicach. Za organizację ma odpowiadać kontrowersyjny "bokser" Marcin Najman (35 l., 15-4, 11 k.o.), na którego zaproszenie Gołota przyleciał niedawno do Polski.
Artur Binkowski pakuje kredki do piórnika. NAJCIEKAWSZE WYPOWIEDZI pięściarza
Mariola Gołota zapewnia, że w żadnym wypadku Gołota nie stoczy już oficjalnej walki, ale jak wiadomo takie zamierzenia zawsze mogą ulec zmianie. Gołota, dawny czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata wszechwag, przegrał przed czasem trzy ostatnie walki. Starszy o kilka lat Holyfield, ośmiokrotny mistrz świata dwóch najcięższych kategorii, wygrywał swe ostatnie pojedynki, ale również jest już bardzo daleki od szczytowej formy.