Andrzej Wasilewski i Krzysztof Diablo Włodarczyk

i

Autor: Eastnews Andrzej Wasilewski i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk

Andrzej Wasilewski: Chcemy walki Adamka z Włodarczykiem WYWIAD

2013-06-26 13:36

Andrzej Wasilewski (41 l.), promotor Krzysztofa Włodarczyka, wyznał "Super Expressowi", że walkę "Diablo" z Czakijewem oglądał... na kolanach. - Tylko przez kilkadziesiąt sekund siedziałem w pierwszym rzędzie jak Pan Bóg przykazał. Potem z żoną Krzysia klęczeliśmy w narożniku - opowiada.

"Super Express": - To była desperacja czy modlitwa?

Andrzej Wasilewski: - Działo się coś niesamowitego. Po pierwszej rundzie Gosia Włodarczyk schowała głowę w dłonie i tylko klęczała za plecami trenerów. Dopiero po czwartym starciu szturchnąłem ją, aby spojrzała. Mówię: "Krzysiek zaczyna trafiać, chyba opanowuje środek ringu i przejmuje kontrolę".

>>> Zobacz cały wywiad z Andrzejem Wasilewskim na se24.tv - (KLIK)

- Taki był plan, by dać się rywalowi wyszaleć?

- "Diablo" jest zawodnikiem, który wolno zaczyna. Ma jednak fantastyczną wydolność, bardziej niebezpieczny jest w drugiej części walki. Czakijew narzucił potworne tempo. Wiedzieliśmy, że nie jest tytanem kondycji, ma za sobą wiele lat boksu amatorskiego na dystansie dziewięciu minut. Musiał w końcu zwolnić, bo tak szybko i agresywnie nie da się walczyć przez dwanaście rund. Krzysiek wiedział, że jego szanse rosną z każdą minutą.

- Jakie są natomiast szanse na walkę "Diablo" z Tomaszem Adamkiem?

- Przyznam, że rzeczywiście coś jest na rzeczy. Rozmawialiśmy już kilka razy z Polsatem na ten temat, bo w naszej branży partner telewizyjny jest bardzo ważny. Podkreślam, że to bardzo wstępne rozmowy, ale przymierzamy się, by walka Włodarczyk - Adamek była walką wieczoru na Polsat Boxing Night następną jesienią.

- "Diablo" to pana ulubieniec?

- To dzięki niemu rozpoczęła się moja przygoda z wielkim boksem. To przez niego jestem w boksie już 14 lat. Są chwile, kiedy mówię sobie: "Po co ci te nerwy?!". Ale wciągnąłem się już w to.

>>> Zobacz cały wywiad z Andrzejem Wasilewskim na se24.tv - (KLIK)

- Rewanż Artura Szpilki z Mikiem Mollo też pana stresuje?

- Artur już ostro przygotowuje się do tej walki. Jesteśmy współorganizatorem gali i zapewniam, że nie mogę się jej doczekać. Zapraszamy na legendarny stadion bejsbolowy w Chicago. Walka dopiero 16 sierpnia, a już sprzedano kilka tysięcy biletów. Walczy też Andrzej Fonfara. Znów będą wielkie emocje.

Najnowsze