Spekulacje dotyczące tego, czy Anna Lewandowska powalczy w KSW zaczęły się jakiś czas temu, gdy w Internecie pojawiło się zdjęcie żony najlepszego polskiego piłkarza z właścicielem rodzimej federacji mieszanych sztuk walki - Martinem Lewandowskim. Tematy, które poruszono na spotkaniu pozostawały tajemnicą. Kilka szczegółów na temat ewentualnej walki trenerki fitness wyciągnął w swoim programie "Sam na Sam" Paweł Wilkowicz ze sport.pl.
- Nie muszę o tym specjalnie marzyć. Ona jest po prostu w zasięgu ręki. Nie mówię, że powalczy dla KSW, ale mamy do siebie telefony i dobrze się znamy. Gdzieś ten temat został ruszony. Ania jest znana jako sportsmenka, uprawiała karate - zdradził Martin Lewandowski. Chwilę później zrobiło się chłodniej.
Okazuje się bowiem, że Robert Lewandowski niekoniecznie widzi udział swojej ukochanej żony w walkach w klatce. - Z nim nie miałem okazji na ten temat porozmawiać. Z tego co jednak słyszałem, to lekko się skrzywił. Rozumiem go jako facet żonaty. Gdyby moja żona powiedziała, że chce walczyć w klatce, to sam bym stwierdził, że pójdę za nią - zakończył temat Anny Lewandowskiej w KSW właściciel federacji.
Efektowny występ piękności przed KSW 42 [WIDEO]
Sprawdź również: Anna Lewandowska w klatce KSW? Jest jej komentarz!