- Poślę go do trumny. Tak mu przywalę, że już ani słóweczka z tej swojej gęby perfidnej nie wydusi - ostrzegał rywal Zimnocha, dodatkowo poirytowany dyskomfortem podróży do Polski. - Leciałem tym dreamlinerem czy jak to się nazywa. Ale nie! Nie podobało mi się. Tyle że to już nieważne, jestem tu tylko dla ciebie, Krzysiu! - krzyczał do naszej kamery Binkowski, który zaimponował nawet Arturowi Szpilce.
Zobacz: Zimnoch vs Binkowski. Krzysztof Zimnoch: Ja konfidentem?! Niech powie mi to prosto w twarz
- Ja jestem wariat, ale ten Binkowski to jest trzy razy bardziej szalony ode mnie - powiedział "Szpila" promotorowi Tomaszowi Babilońskiemu.
Nie przegap!
Zimnoch - Binkowski, transmisja:
Sobota, godz 19.30 Polsat Sport
godz. 23.45 Polsat