Dziś Artur Szpilka głośno manifestuje swoją wiarę. „Szpila” regularnie opowiada o swoich wizytach w jednym z warszawskich kościołów. Jeszcze nie tak dawno jego wiara nie była jednak aż tak mocna. Szpilka nie ukrywał, że w swoim życiu zmagał się z poważnymi demonami, które uniemożliwiały mu spokojne prowadzenie kariery.
Artur Szpilka o nawróceniu i wierze w Boga: Odmawiałem co niedzielę różaniec
Zawodnik organizacji KSW opowiedział, że wiara jest dla niego niezwykle ważna. Kiedyś jednak nie potrafił zrozumieć Tomasza Adamka, który zaznaczał wagę istnienia Boga w jego życiu.
- Kiedyś dziwiłem się Tomkowi Adamkowi. Mówiłem: wychodzisz do ringu, żegnasz się, a Pan Bóg ci nie pomoże. I właśnie, kurczę, zmieniło się to myślenie. Jednak te demony, które nade mną były, mnie dopadały – opowiadał Szpilka w rozmowie z Andrzejem Kostyrą.
Wiara w Boga pozwoliła mu totalnie odmienić swoje życie i znów odzyskać radość z uprawiania sportu.
- Wychodziłem na rewanż z Radczenką i się uśmiechałem i cieszyłem. Ktoś, kto mnie zna na co dzień, ogląda, widział, że tam był inny Artur Szpilka. Pamiętam, że odmawiałem zawsze co niedzielę różaniec intencji czystej głowy. W sporcie zawodowym możemy być wytrenowani na 100 procent, ale jak głowa nie siedzi… - dodawał „Szpila”.
Artur Szpilka – bilans walk w MMA, osiągnięcia
Artur Szpilka rozpoczął karierę w MMA w 2022 roku. Kilka miesięcy wcześniej przegrał z Łukaszem Różańskim na gali w Rzeszowie. Swój debiutancki pojedynek stoczył w czerwcu 2022 roku z Siergiejem Radczenką i pokonał go przed czasem w drugiej rundzie.
Trzy miesiące później pokonał Denisa Załęckiego na gali High League. „Bad Boy” doznał kontuzji kolana i był zmuszony poddać starcie. Na gali KSW 83: Colosseum 2 pokonał przez techniczny nokaut Mariusza Pudzianowskiego.
W trakcie bokserskiej kariery, Artur Szpilka bił się o pas mistrza świata w kategorii ciężkiej z Deontayem Wilderem.