Artur Szpilka i Kamila Wybrańczyk przyzwyczaili już do swojej bezpośredniości. Znany pięściarz i jego narzeczona, która niedawno zadebiutowała z powodzeniem w FAME MMA, wielokrotnie udzielali wywiadów, w których odkrywali sekrety wspólnego życia. Mówili o dość intymnych sprawach, jak m.in. puszczanie bąków. Niewykluczone, że takie podejście do związku mocno scementowało ich relację. Para jest bowiem ze sobą już od ładnych kilku lat i nic nie wskazuje na to, by ten stan rzeczy miał ulec zmianie. Tym bardziej, że jakiś czas temu Kamila Wybrańczyk przyjęła oświadczyny od sportowca i w perspektywie mają zawarcie związku małżeńskiego. Przez wspólne lata Kamila Wybrańczyk przeszła prawdziwą metamorfozę, co widać na zdjęciach z przeszłości - znajdziecie je w poniższej galerii zdjęć. Jednak już wiele lat temu Artur Szpilka potrafił zaskakiwać wybrankę serca.
Sprawdź: Artur Szpilka zdradził kulisy swojego seksu z Kamilą Wybrańczyk. Musi to robić w ten sposób. Trzeba było za to płacić!
Legendarny stał się już wywiad, którego Artur Szpilka udzielił podczas jednej z gal przed laty. Do tej pory cieszy się on wielkim zainteresowaniem kibiców. Swojego czasu część fanów słowa "Szpili" ustawiała sobie nawet na dzwonki powiadomień w telefonach. Nawet dziś ciężko rozszyfrować co miał na myśli "Szpila", zwracając się do Kamili Wybrańczyk tymi słowami.
Zaczęło się dość niepozornie, bo Artur Szpilka opowiadał o boksie. Mówił choćby o walce Tomasza Adamka i innych ważnych aspektach tego pięknego sportu. Na końcu postanowił pozdrowić fanów i właśnie Kamilę Wybrańczyk.
- Mucio, mucio, tititi - powiedział Artur Szpilka na nagraniu, które znajdziecie w dalszej części tego artykułu. Nie jest jasne o co dokładnie chodziło, ale prawdopodobnie to sposób na wyrażenie wielkiej miłości do ukochanej kobiety.
Zobacz: Imię syna Andrzeja Gołoty wiele mówi o całej ich rodzinie. Coś takiego zdarza się niezwykle rzadko. Prawdziwy HOŁD
Artur Szpilka i Kamila Wybrańczyk mają wiele wspólnych pasji. To też zapewne sekret ich niekończącej się miłości. Przed walką z Zusje na FAME MMA 9 Kamila Wybrańczyk nie ukrywała, że jej ukochany znacznie bardziej martwił się o jej zdrowie niż ona sama. Jak się okazało, było to niepotrzebne. Wybrańczyk świetnie poradziła sobie w oktagonie i już niedługo stoczy kolejną walkę - tym razem z Martą Linkiewicz o pas mistrzowski coraz popularniejszej w Polsce federacji.