- Kiedy o tym przeczytałem, to tak jakbym dostał strzał w głowę. Nigdy nie stosowałem żadnych środków dopingujących ani żadnych dopalaczy, brzydzę się nimi - powiedział Kostecki na łamach dziennika "Nowiny".
Przypomnijmy, że Kostecki po wyjściu z więzienia wrócił na zawodowy ring i przegrał z Andrzejem Sołdrą. Właśnie po tym pojedynku wykryto u niego doping. - Przecież, gdybym cokolwiek stosował, to byłbym samobójcą. Wiem, jakie są konsekwencje i nigdy nie zaryzykowałbym, tym bardziej że przecież to nie była dla mnie jakaś wielka walka o mistrzostwo świata - powiedział.
Dawid Kostecki ma ostatnią szansę. Czy próbka "B" go uratuje?
- Wygrana tak naprawdę nic mi nie dawała, więc po co byłoby mi to wszystko. Coś tu jest nie tak. To wszystko nie trzyma się kupy, środki jakie rzekomo wykryto u mnie zwiększają masę mięśni, a ja musiałem trzymać ścisłą dietę , by zrzucić wagę do umówionej - tłumaczył się Kostecki.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail