- Krzysiek jest przytomny, samodzielnie oddycha, co jakiś czas usypia, ale i się przebudza, kontaktuje, mówi powoli. Nie jest w śpiączce farmakologicznej i najważniejsze, że nie ma zagrożenia życia - relacjonuje Babiloński, który cały czas jest przy Włodarczyku.
Przeczytaj koniecznie: Krzysztof DIABLO Włodarczyk do SZWAGRA: Ratuj mnie! Połknąłem całą paczkę leków
Bokserski mistrz świata w czwartek wieczorem zażył dużą dawkę leków antydepresyjnych, prawdopodobnie była to próba samobójcza. - Od dawna nie dogadywał się z żoną Gosią. W ich małżeństwie nie było najlepiej, ale nie sądziłem, że może zdecydować się na taki desperacki krok - mówił nam wczoraj Babiloński.