Gentleman nie miał litości

2010-11-08 4:40

Glen Johnson wygrywał z Royem Jonesem Juniorem i Antonio Tarverem. Miał też w karierze upadki. W wieku 41 lat zdecydował się, po 10 latach przerwy, wrócić do wagi super średniej i wystąpił w turnieju Super Six (za kontuzjowanego Kesslera).

Powrót był rewelacyjny. Gentleman (przydomek Johnsona) znokautował w 8. rundzie Alana Greena i zapewnił sobie miejsce w półfinale prestiżowego turnieju, który ma wyłonić absolutnego czempiona w tej kategorii. - Może będę jeszcze walczył po "60" - powiedział po walce reporterowi Showtime Johnson.

Po tym pojedynku sytuacja w Super Six jest następująca: Andre Ward (3-0, 6 pkt), Artur Abraham (1-1, 3), Glen Johnson (1-0, 3), Carl Froch (1-1, 2). 27 listopada Froch walczy z Abrahamem.

Najnowsze