Krzysztof Głowacki i Michał Cieślak

i

Autor: fot. Tomasz Radzik/Super Express Krzysztof Głowacki wróci na ring 17 grudnia

Głowacki wróci na ring w grudniu! "Nie chcę walk z kelnerami" [TYLKO U NAS]

2021-11-22 19:46

Były mistrz świata Krzysztof Głowacki doszedł już do siebie po operacji łokcia i między linami mamy go zobaczyć ponownie 17 grudnia na gali w Polsce. – Nadal interesują mnie walki o mistrzowskie pasy – powiedział nam pięściarz z Wałcza, który w międzyczasie ożenił się z Anią Tomalą.

„Super Express”: – Zdrowy i gotowy na kolejne wyzwania?

Krzysztof Głowacki: – Tak, ręka już całkowicie sprawna i mogę zasuwać na sto procent. Zresztą mam za sobą już kilkanaście rund sparingowych i wyglądało to całkiem obiecująco. Od kilkunastu tygodni haruję z nowym trenerem Andrzejem Liczikiem i jestem zadowolony z tej współpracy. Zwraca uwagę na inne kwestie niż poprzedni moi szkoleniowcy, pokazuje mi troszkę inny boks, zmienia mi pozycję itd.

– Okazja nadarzy się niebawem, bo wracasz na ring 17 grudnia. Nazwisko rywala już znasz?

– Znam trzy nazwiska, spośród których ma być wybrany mój rywal. Nie mogę zdradzać, ale zapewniam, że jako były mistrz świata nie chcę walk z kelnerami. Chcę takiego przeciwnika, który solidnie mnie przetestuje. Wiadomo, że nie przyjedzie nikt ze światowej czołówki, finanse polskich gal na to nie pozwalają, ale poprzeczka musi być zawieszona w miarę wysoko. Stęskniłem się strasznie za ringiem, ciągnie wilka do lasu.

Szeremeta wraca na ring. Znamy całą kartę walk gali KnockOut Boxing Night 19

– W ostatnich dniach powrócił temat walki Artura Szpilki z Krzysztofem Włodarczykiem. To twoi przyjaciele.

– Szczerze, to nie chciałbym tej walki zobaczyć. Na razie, jak rozmawiam z Arturem, to on w ogóle nie chce wracać na ring. Jeśli rzeczywiście tego nie czuje, a mówi, że nie czuje, to niech nie wraca, bo po co? Nie ma sensu. Gdyby jednak doszło do tego pojedynku, to ja bym z boku strasznie się denerwował, wkurzał, wyrwałbym sobie resztki włosów.

– Naszej rozmowie przysłuchuje się twoja żona Ania. Ślub wzięliście pod koniec sierpnia. Trafiłeś pod pantofel?

– A to już niech ona powie, ale kiwa głową, że nie (śmiech). Jestem jednak bardzo dobrym mężem, domowe obowiązki dzielimy między siebie pół na pół, tak jak to powinno wyglądać.

Na ten rewanż czekał ponad dwa lata! "Siedzi we mnie zadra po tamtym niesprawiedliwym werdykcie"

Sonda
Chciałbyś zobaczyć walkę Krzysztof "Diablo" Włodarczyk - Artur Szpilka?
Krzysztof Głowacki prosto z mostu o walce Artur Szpilka - Krzysztof Włodarczyk
Najnowsze