Jerzy Kulej w szpitalu. Marcin Gortat modli się za mistrza

2011-12-15 14:49

Jerzy Kulej (71 l.) nie jest już w stanie farmakologicznej śpiączki, ale niestety wciąż nie odzyskał przytomności, jest nadal w ciężkim stanie. Lekarze mają dziś wydać oficjalne oświadczenie w sprawie stanu zdrowia najwybitniejszego polskiego boksera.

- Na razie nie będziemy komentować żadnych informacji - powiedział nam doktor Robert Kowalik, kierujący zespołem opiekującym się mistrzem olimpijskim na Oddziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej warszawskiego szpitala przy ulicy Banacha.

O powrót do zdrowia Kuleja modlą się sportowi kibice z całego świata, wśród nich... Marcin Gortat (27 l.), gwiazdor koszykarskiej ligi NBA, przebywający teraz w Stanach Zjednoczonych.

Środkowy Phoenix Suns doskonale zna Jerzego Kuleja. Pochodzi przecież z bokserskiej rodziny - jest synem dwukrotnego brązowego medalisty olimpijskiego w boksie w wadze półciężkiej Janusza Gortata (63 l.) - dobrego kolegi Kuleja z czasów wspólnych występów w reprezentacji Polski. Gortat junior, który jako dziecko poznał Kuleja na obozach bokserskich, bardzo przejął się stanem mistrza olimpijskiego z Tokio i Meksyku.

Przeczytaj koniecznie: Losowanie grup Euro 2012: Peter Schmeichel obwinia się za słabe dla Duńczyków losowanie

- Jestem całym sercem z Jerzym Kulejem. Znam go całe moje życie, byłem z nim na obozach, a teraz taka tragedia - napisał Gortat na swoim blogu. - Widziałem się z nim na walce Tomka Adamka z Witalijem Kliczką i wyglądał na silnego człowieka z energią do życia. Będę się modlił o jego zdrowie!

O powrót do zdrowia Kuleja modlą się nie tylko gwiazdy sportu takie jak Gortat, ale również normalni kibice. I ci, którzy pamiętają go jeszcze jako wspaniałego boksera i ci którzy znają go tylko jako sportowego komentatora.

Czy te modlitwy zostaną wysłuchane? - Jutro będzie oficjalny komunikat w sprawie zdrowia Jerzego Kuleja - powtarza dr Kowalik.

Najnowsze