Kowalkiewicz została doceniona za niespodziewany triumf. Za heroiczną postawę i walkę do samego końca. Wreszcie za koncertowe rozstrzygnięcie starć w klinczu, podczas których Namajunas została wręcz zbombardowana ciosami kolanem. Amerykanka, która dobrze rozpoczęła walkę, po otrzymaniu kilku potężnych ciosów pod żebra, straciła siły i do samego końca już tylko statystowała. Dla Kowalkiewicz to pierwszy pieniężny bonus otrzymany od federacji UFC. I trampolina do wielkiej kariery za oceanem, bo dzisiaj jest już niemal pewne, że kolejną rywalką Joanny Jędrzejczyk będzie właśnie ona.
Komplet nagrodzonych występów na gali UFC 201:
Walka wieczoru: Karolina Kowalkiewicz vs. Rose Namajunas
Występ wieczoru: Tyron Woodley, Jake Ellenberger