To nie będzie starcie odrażających babochłopów. Obie zawodniczki to atrakcyjne, bardzo kobiece dziewczyny. W czasie eliminacyjnych walk na poprzednich galach KSW pokazały jednak, że w ringu nie ma z nimi żartów i potrafią potężnie przyłożyć. Pochodząca z Płocka Chojnoska błyskawicznie poddała swoją rywalkę, a Kowalkiewicz wygrała wysoko na punkty po pasjonującym pojedynku, który tak rozgrzał publiczność, że został uznany za walkę wieczoru.
- Mówi się, że kobiety biją facetów na głowę, jeżeli chodzi o serce do walki, i coś w tym jest. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że baby potrafią być naprawdę wredne - śmieje się Kowalkiewicz, delikatna blondynka z Łodzi.
Gala (8 czerwca), na której zobaczymy pojedynki m.in. Mariusza Pudzianowskiego (35 l.) i Mameda Chalidowa (33 l.), będzie transmitowana w systemie pay-per-view (płać za oglądanie) na Cyfrowym Polsacie oraz w telewizji internetowej ipla. Cena to 40 zł.