"Trash talk" jest popularny przede wszystkim w światku sportów walki. Jest to nic innego jak "śmieciowa rozmowa", która ma wybić przeciwnika z rytmu. Jest to zbiór wszystkich obraźliwych i dokuczliwych wypowiedzi, które kierują do siebie zawodnicy. Czasami przynoszą one skutek, bo jednego z nich podczas walki ponoszą emocje i przegrywa.
Przed galą KSW 39 fighterzy również pokazali, że "trash talk" nie jest im obcy. Jako przykład można podać obraźliwą wypowiedź Roberta Burneiki o Popku, w której nazwał rapera ćpunem. Organizatorzy gali KSW 39 postanowli zrobić kompilację z udziałem wszystkich gwiazd. Jednak ta śmieciowa gadka jest nieco inna. Te wypowiedzi dosłownie nadają się do kosza! Dlaczego? Sprawdźcie.