Materlę zdetronizował w 2015 r. Mamed Chalidow (nokaut w 31 sekund). Od tamtej pory nasz pięściarz stoczył trzy walki i wszystkie wygrał przed czasem. - Jestem jednym z niewielu zawodników, którzy muszą toczyć aż tyle pojedynków, by dostać rewanż - mówi.
"Magic" liczy, że jeśli pokona w sobotę Ahkama, doczeka się wymarzonego rewanżu z Mamedem, który w walce wieczoru KSW 42 zmierzy się z mistrzem wagi półciężkiej Tomaszem Narkunem (w limicie umownym, w stawce nie ma pasa). - Mamed to wybitny zawodnik, ale Tomek też ma dużo argumentów. Zapowiada się świetna walka - analizuje Materla.
Były mistrz wagi średniej zdradził, że w ostatnim czasie ma nietypowe problemy z metabolizmem. - Lubię żreć, nie umiem się pohamować, ale nie jestem przez to grubszy. Jestem mezomorfikiem i szybko rosną mi mięśnie. Ostatnio zrobiłem się większy - opowiada.
Transmisja z KSW 42 (3 marca, łódzka Atlas Arena) dostępna w Cyfrowym Polsacie, sieciach kablowych oraz na www.kswtv.com.
Zobacz też: Karta walk KSW 42