Ciało Tibora Rafaela zostało znalezione w kontenerze na śmieci w jednej z ulic w słowackim Komarnie. Zdaniem lekarza przyczyną śmierci był zawał, jednak miejscowe media nie wierzą w tę historię.
Bokser przeżywał załamanie nerwowe. Niedawno zmarła jego żona, która była w ósmym miesiącu ciąży.
Zobacz: Organizatorzy walki 12-latków w klatce nie poniosą odpowiedzialności
Utytułowany pięściarz w swojej karierze zdobył m.in. brązowy medal na mistrzostwach świata i srebrny na mistrzostwach Europy. W starciu o złoty "krążek" okazał się wówczas gorszy od Polaka - Jacka Bielskiego. Rafael jest uznawany w ojczyźnie za najlepszego boksera w historii.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail