O awans do finału Toborek będzie walczyć z Australijką Jessicą Bagley, a Fidura z Turczynką Sennur Demir. Obie Polki stoczyły w poniedziałek pierwsze walki w Stambule. Jak poinformował Polski Związek Bokserski, pojedynek Toborek z Rumunką był wyrównany; pierwszą rundę sędziowie przyznali Polce 3:2, a drugą - rywalce również 3:2, choć jednocześnie Petcu straciła punkt, bowiem dostała ostrzeżenie za faule. W decydującym starciu Polka była lepsza 3:0 i zapewniła sobie awans do półfinału. Zawodniczka Warszawskiej Szkoły Boksu, prowadzonej przez Jacka Dymowskiego, sprawiła sobie prezent na 20. urodziny, które obchodziła 11 maja. W marcu Toborek została mistrzynią Europy do lat 22, ale w wadze +81kg. Z kolei w kategorii 81 kg triumfowała Martyna Jancelewicz, wygrywając w finale z... Petcu. Z udziału w MŚ wykluczyła ją jednak kontuzja i niemal w ostatniej chwili zastąpiła ją Toborek.
Dramat rywala Błachowicza. Po kontuzji zwijał się z bólu na macie, ta diagnoza będzie jak wyrok?
Z kolei 32-letnia Fidura pokonała wysoko na punkty Łowczynską 5:0 (30-24, 30-25, 30-25, 30-25, 29-26). Z tą samą rywalką Polka wygrała jednogłośnie przed trzema laty w Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska. Inne Polki nie odniosły sukcesów: porażki w ćwierćfinale poniosły Daria Parada (70 kg) i Aneta Rygielska (66 kg), a w 1/8 finału Natalia Rok (48 kg), Sandra Kruk (57 kg) i Agata Kaczmarska (75 kg) i Wiktoria Rogalińska (54 kg).
Do tej pory reprezentantki Polski mają w dorobku 10 medali bokserskich MŚ: złoty, trzy srebrne i sześć brązowych. Cztery z nich, w tym jedyny złoty, wywalczyła Karolina Michalczuk. Biało-czerwone nie stanęły jednak na podium w czterech ostatnich turniejach.