Marcin Najman znokautował rywala pierwszy raz w karierze: Sam jestem zaskoczony [WIDEO]

2014-12-28 22:41

Wielki powrót medialnej gwiazdy? Marcin Najman kolejny raz zaszokował publiczność. Podczas gali PLMMA 45 - Wielki Finał W Częstochowie potrzebował zaledwie 44 sekund by pokonać Michala Dobiasa! A raczej zmasakrować niedoświadczonego rywala. Słowaka cucić musiały bowiem służby medyczne.

Najman w Częstochowie dał popis godny prawdziwej gwiazdy mieszanych sztuk walki. Uniknął kilku mocniejszych kopnięć rywala, wygrał wymianę ciosów pięściami, po czym chwycił rywala za głowę i udusił. Fachowcy próbowali co prawda doszukać się w strategii Polaka znamion duszenia gilotynowego, ale my nie mamy wątpliwości. "El Testosteron" zaufał męskiej sile. W normalnym przypadku rywal uwolniłby się w kilka kolejnych sekund. Dobias jak padł na matę, tak wstał dopiero, gdy pomogli mu w tym lekarze.

Robert Lewandowski zarabia 4312 zł na godzinę!

Właściciel organizacji Mirosław Okniński nie ukrywa, że to na pewno nie była ostatnia walka Najmana w MMA. Planuje ponoć kolejne. Nie możemy się już doczekać. Podobnie zresztą jak sam fighter: - Sama akcja? Zrobiłem to instynktownie. Dużo trenowałem w parterze z Mirosławem Oknińskim - przyznał po walce Najman. I dodał natychmiast: - Jestem zaskoczony tym, jak zakończyła się walka. Nie będziemy ukrywać: my też.

Mamy tylko nadzieję, że niedługo w drugim narożniku zobaczymy zawodowego fightera. 24-letni Dobias na takiego bowiem nie wyglądał. Przed galą w Częstochowie bredził coś co prawda o tym, że przeciwnika znokautuje, przewaga kilogramów Polaka miała nie robić na nim wrażenia, ale bądźmy szczerzy: chłopak zdjął koszulkę i czar prysł. Przeciętny polki gimnazjalista dysponuje podobną masą mięśniową do Słowaka. Czytaj: nie ma jej wcale, albo jest ona głęboko zakamuflowana.

Inna sprawa, że cała gala PLMMA 45 mogła zadziwić kibiców. Siedem walk, przerwy reklamowe i koniec po... godzinie i 45 minutach. Miłe urozmaicenie po wielogodzinnych maratonach z KSW.

Wyniki gali PLMMA 45 - Wielki Finał w Częstochowie:

120 kg: Marcin Najman - Michal Dobias (wygrana Najmana przez techniczne poddanie, 1 runda)
84 kg: Antoni Chmielewski - Jonas Billstein (wygrana Chmielewskiego przez techniczne poddanie, 1 runda)
120 kg: Bartłomiej Bartnicki - Bartosz Sudoł (wygrana Bartnickiego przez poddanie, 1 runda)
84 kg: Paweł Brandys - Michał Tomasik (wygrana Brandysa po TKO, 2 runda)
93 kg: Martisz Teodorowicz - Mateusz Śniadała (dyskwalifikacja Śniadały po kopnięciu w krocze, 1 runda)
70 kg: Ignacy Wikło - Mariusz Gabrjel (wygrana Wikły po TKO, 1 runda)
120 kg: Filip Toe - Rafał Niedziałkowski (wygrana Toe po TKO, 1 runda)

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze