Andrzej Gołota na zawsze wpisał się w historię polskiego boksu. Jego walki oglądały miliony, mimo że często trzeba było wstawać w środku nocy, aby móc na żywo śledzić starcia jednego z największych bokserów pochodzących z naszego kraju. Andrzej Gołota wrył się w świadomość fanów tak mocno, że do teraz śledzą oni z żywym zainteresowaniem losy swojego ulubieńca, który na co dzień mieszka w USA. Nie brakowało także tematu jego powrotu do sportu, tak jak do boksowania wracają w ostatnim czasie wielcy mistrzowie z jego czasów – Mike Tyson, Roy Rones Jr. czy Evander Holyfield. Andrzej Gołota zapewnia jednak, że nie zamierza tego zrobić i choć wielu fanów rozumie tę decyzję, to część jest tym mocno zawiedziona. O tym, co słychać u byłego pięściarza, często możemy dowiedzieć się z profili jego żony w mediach społecznościowych. Mariola Gołota niedawno udostępniła zdjęcie, którego podpis „Tęczowy Misiu” może zaciekawić, bo nie chodzi wcale o jej męża!
Andrzej Gołota szczerze o Bogu. Uratował jego małżeństwo, prawda wyszła na jaw
O tym talencie Andrzeja Gołoty mało kto pamięta! Dowiedz się więcej w galerii poniżej
Mariola Gołota udostępniła zdjęcie z interesującym podpisem
Fani chętnie śledzą profil Marioli Gołoty, bowiem jeśli Andrzej Gołota nie przebywa aktualnie w Polsce i nie udziela wywiadów, to jest to dla nich jedyna możliwość, aby dowiedzieć się jak żyje ich ulubieniec. Tym razem jednak na zdjęciu, które udostępniła żona pięściarza, nie znajdziemy jego, a ich… psa! To, że małżeństwo Gołotów darzy wielką miłością swoje pupile, mogliśmy się dowiedzieć już wcześniej. Teraz Mariola Gołota dała kolejny wyraz swojego uczucia wobec zwierząt, podpisując zdjęcie uroczym „Tęczowy Misiu”, bowiem światło podające na sierść psa rozszczepiło się... w malutką tęczę.
Sekret domu Andrzeja Gołoty wyszedł na jaw. To wiedzieli tylko najbliżsi