Mariusz Pudzianowski jest ulubieńcem polskich kibiców. W przeszłości nie miał on sobie równych w zawodach strongmanów, gdzie walczył o najwyższe miejsca w międzynarodowych zawodach. Obecnie "Pudzian" postawił na sporty walki i od dłuższego czasu próbuje swoich sił w MMA. Zaufała mu największa organizacja mieszanych sztuk walki w Europie. Po raz kolejny Pudzianowski weźmie udział w jej gali KSW 40, która zorganizowana zostanie 22 października w Dublinie. Przeciwnikiem Polaka będzie groźny James McSweeney.
Wojownik z kraju nad Wisłą doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że stoi przed nim wielkie wyzwanie. Dlatego też wylewa siódme poty na treningach i siłowni. To jednak nie wystarcza, by organizm był odpowiednio przygotowany. Dla zawodowego sportowca równie ważna jest odpowiednia suplementacja. Dlatego też "Pudzian" postanowił odpowiedzieć na prośby fanów i zaprezentować jakie środki przyjmuje niedługo przed walką. Trzeba przyznać, że kolekcja jest imponująca!
Tym samym Mariusz Pudzianowski naraził się na falę negatywnych komentarzy. Mimo wszystko, zachował spokój i popisał się świetnym poczuciem humoru! "A w lodówce co masz ciekawego w ampułkach?" - prowokacyjnie zapytał jeden z zainteresowanych. "W lodówce piwo się chłodzi. ja nie wielbłąd pić muszę" - odpowiedział wojownik MMA. Na fotografii dało się także zauważyć tajemniczy specyfik o nazwie "Erekton". Jeden z fanów zapytał właśnie o niego: "Erekton? A cóż to za specyfik?". "Na porost włosów" - odpowiedział w swoim stylu Pudzianowski.
Sprawdź: Tomasz Oświeciński oficjalnie w KSW!
Zobacz: Michał Materla poznał rywala na KSW 40. Trudne zadanie po powrocie do sportu
Przeczytaj: Znamy termin kolejnej walki Popka na KSW!