Tomasz Adamek to jest jednym z ostatnich polskich bokserów, który odnosił prawdziwie duże sukcesy na zawodowych ringach. „Góral” sięgał po pas mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej, był także mistrzem świata federacji IBO i IBF w wadze juniorciężkiej. Póżniej Adamek postanowił spróbować swoich sił w „królewskiej” kategorii, ale waga ciężka okazała się dla niego zbyt dużym wyzwaniem – w swojej jedynej walce o mistrzostwo świata wyraźnie przegrał z Witalijem Kliczką. Mimo to wielu aktywnych polskich bokserów może jedynie marzyć o osiągnięciach Adamka. Teraz okazało się, że chce on wrócić do ringu, aby stoczyć dwie, najpewniej już ostatnie w karierze walki. Po raz ostatni „Góral” pojawił się między linami w 2018 roku. Długa przerwa między kolejnymi starciami jest jednym z powodów, dla którego inny słynny, polski bokser, Dariusz Michalczeski, uważa, że powrót 44-latka do ringu nie jest dobrym pomysłem.
Artur Szpilka usłyszał wyznanie miłości nie od Wybrańczyk. Został wylizany, mokry finisz wideo
Dariusz Michalczewski „punktuje” powrót Adamka
W rozmowie z portalem WP SportoweFakty Dariusz Michalczewski w mocnych słowach ocenia sam pomysł stoczenia kolejnych walk przez 44-letniego już boksera. - To trochę przykre, bo te ostatnie walki Tomka, szczególnie ta z Jarrellem Millerem, nie były do końca fajne. (…) Wydaje mi się, że Tomek zwyczajnie potrzebuje kasy. No bo jaki może być powód tego powrotu? Nie ma innej odpowiedzi. Nikt mi nie powie, że on nagle chce zbudować formę życia i zaboksować na swoim najwyższym poziomie, bo mu się chce, bo odczuł taką potrzebę – stwierdził były mistrz świata federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej.
W dalszej części wywiadu Michalczewski podtrzymuje zdanie o tym, że Tomaszem Adamkiem powodują jedynie kwestie finansowe, podkreślając, że nie jest on jedynym, który decyduje się na powrót z tego względu. - Widocznie zabrakło "siana". Ale Tomek nie jest wyjątkiem. Wielu pięściarzy zmaga się z takim problemem. Chyba nie ma w Polsce zawodnika, który by się dobrze ustawił po karierze. Ja doskonale wiem, ile trzeba wygrać, ile zarobić, ile zainwestować, żeby później żyć na godnym poziomie. Są też badania na ten temat – wyjaśnia Michalczewski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Marta Linkiewicz przeszła wielką metamorfozę! Zdjęcie gwiazdy FAME MMA ścięło nas z nóg
Legendarny bokser obawia się także o poziom sportowy walk, które Tomasz Adamek zamierza stoczyć. Zapytany o to, czy będą one stały na wysokim poziomie, zdecydowanie odpowiedział. - Nie! Nie ma takiej możliwości. W takim wieku nie da się oszukać czasu. Nie zapominajmy też, że Tomek stoczył w swojej karierze kilka takich prawdziwych wojen. To wszystko musiało się odbić na jego zdrowiu. (…) Ma 44 lata, 3 lata nie boksował, pewnego poziomu sportowego już nie przeskoczy, wariata też z siebie nie zrobi, bo to raczej nie w jego stylu. Nie wierzę, że on wykręci jakieś niesamowite wyniki oglądalności. Nie oszukujmy się, trudno to będzie sprzedać – kończy Michalczewski.