Mike Tyson korzystał z jadu ropuchy

i

Autor: SHUTTERSTOCK Mike Tyson korzystał z jadu ropuchy

Mike Tyson popala substancję, która pomaga w depresji. To… jad ropuchy!

2021-11-18 11:27

Okazało się, że do listy wyczynów słynnego mistrza boksu Mike’a Tysona na polu rozlicznych upublicznionych uzależnień i stosowania używek należy dodać jeszcze jeden: palenie jadu ropuchy w celu wywołania wrażeń halucynacyjnych! Żelazny Mike utrzymuje, że ten środek… uratował mu życie.

Jak przyznał w niedawnym wywiadzie legendarny bokser, o mało nie zszedł z tego świata i przyjęcie środka pochodzącego z żab… uratowało go od tragedii. Jak opowiedział, w pewnym momencie życia miał prawie 50 kg nadwagi, pił i ćpał na potęgę. Kiedy prawie przeholował, zaczął inaczej patrzeć na świat, spróbował wrócić do normalności. „Jad ropuchy nauczył mnie, że nie jestem wieczny, że każdy ma ‘datę ważności’” – przyznał Mike Tyson, któremu zdarzały się epizody „odlotów” nawet kilkadziesiąt razy dziennie. Przy pierwszym o mało nie umarł. „Wpadałem w taki stan, w którym uważałem, że śmierć jest piękna” – zwierzył się. Potem w trzy miesiące pozbył się nadwagi. Pojednał się z rodziną, ostatnio wrócił do boksu i na filmach z treningów prezentuje świetną formę fizyczną jak na 55-latka. Jak podkreśla, stał się bardziej kreatywny i skupiony, co też przypisuje substancjom halucynogennym. Doszło do tego, że powszechnie chwali ich zalety w trakcie publicznych spotkań.

Na granicy białoruskiej trwa kryzys. Artur Szpilka zareagował na działania służb

Wydawałoby się, że to jakieś banialuki zdziwaczałego sportowca, ale są eksperci psychologii, którzy opowiadają o zbawiennym działaniu psychoterapeutycznym substancji pozyskiwanej z jadu ropuchy w stanach depresyjnych – chociaż nie ma jeszcze całościowych badań w tej materii. Ma powodować wrażenie jedności ciała, zwiększać euforyczne odczucia i sprowadzać na ziemię ludzi z wygórowanym ego.

Znakomite wieści dla fanów boksu. Polacy o krok od walk o mistrzostwo świata

Za wszystko odpowiada halucynogenny związek chemiczny pod nazwą 5-Metoksy-N,N-dimetylotryptamina (5-MeO-DMT) – to psychodeliczna substancja o dużej aktywności pozyskiwana z jadu ropuch koloradzkich, znanych także jako ropucha pustyni Sonora. Żaba tego gatunku wydziela toksyny z gruczołów w skórze.

Żona Andrzeja Gołoty podjęła bolesną decyzję. Pięściarz nie był przekonany, ogromny dylemat

To środek stosowany m.in. w szamańskich obrzędach w Ameryce Płd., wywołujący odmienne stany świadomości. Jego palenie lub wstrzykiwanie daje dużo intensywniejsze efekty niż wciąganie do nosa, są nimi między innymi: zmiany percepcyjne, uczucie zagubienia w rzeczywistości, mętlik w głowie, śmiech, lęki. W USA substancja 5-MeO-DMT jest surowo zakazana, a jej posiadanie zagrożone jest wyrokiem do 10 lat więzienia.

Brutalny nokaut na gali boksu. Jednym ciosem zgasił mu światło [WIDEO]

Tyson oczywiście się tym nie przejmował. Powiedział: – Traktowałem to jako odważne wyzwanie. Brałem ciężkie narkotyki, takie jak kokaina, więc pomyślałem: dlaczego nie? To inny wymiar. Zanim paliłem jad ropuchy, byłem wrakiem. Najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia, byłem ja. Miałem niską samoocenę. Ludzie z dużym ego często mają niską samoocenę. Używamy naszego ego, aby się dowartościować. Jad ropuchy odziera cię z ego – przekonuje Mike Tyson.

Sonda
Czy podoba ci się pomnik Mike'a Tysona?
Najnowsze