Tomasz Adamek

i

Autor: TOMASZ GOLLA / SUPER EXPRESS Tomasz Adamek

Postanowił wyciszyć sytuację

Nagła zmiana u Tomasza Adamka. Ponownie przemówił po aferze samolotowej. Stanowcza deklaracja pięściarza

2024-05-21 7:17

Tomasz Adamek nie bez przygód wracał do domu w Stanach Zjednoczonych. W niedzielne popołudnie pojawiły się informacje, że zawodnik, który wystąpił na ostatniej gali FAME MMA nie mógł odlecieć z lotniska w Okęciu, a powodem tego była decyzja kapitana samolotu, po zachowaniu, jakiego miał się dopuścić Adamek. Pięściarz ponownie zabrał głos w sprawie i doszło do pewnej zmiany.

Tomasz Adamek zanotował udany debiut w organizacji FAME MMA. Podczas gali FAME 21 zmierzył się z Patrykiem "Bandurą" Bandurskim i w każdej z trzech rund miał zdecydowaną przewagę. Jutuber parokrotnie leżał na deskach, ale o rozstrzygnięciu musieli zadecydować sędziowie punktowi, którzy jednomyślnie wskazali na triumf byłego mistrza świata. Dość niespodziewanie o Adamku głośno zrobiło się również po pojedynku. W niedzielne popołudnie "Fakt" poinformował, że pięściarz został wyproszony z pokładu samolotu lecącego do Stanów Zjednoczonych.

Wulgarne zachowanie Tomasza Adamka w samolocie? To dlatego miał zostać wyproszony z pokładu. Fatalne postępowanie

Quiz. Rozpoznasz polskich mistrzów sportu z PRL-u? 15/15 to obowiązek kibica!

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od jednej z największych legend. Trzykrotna mistrzyni olimpijska, która przez lata dzierżyła rekord Polski w biegu na 400 m to...
Irena Szewińska

Adamek zmienił zdanie po aferze

Dziennikarzom tłumaczył się, że nic złego nie zrobił i nie rozumiał decyzji załogi. - Usłyszałem, że jestem pijany i że nie mogę lecieć. A to kompletna bzdura. Po sobotniej walce w Gliwicach wypiłem trochę wina, rano jedno piwko i to wszystko. Jestem poobijany, mam podbite oko, więc może pomyśleli, że biłem się po pijaku. To skandal! Tak tego nie zostawię. Już dzwoniłem do prawnika - grzmiał Adamek. Z nieoficjalnych informacji nakreślał się jednak inny obraz.

Mateusz Borek bardzo szczerze o wyrzuceniu Tomasza Adamka z samolotu! Stanowcze oświadczenie, kawa na ławę, nic nie ukrywał

Pięściarz miał się zachowywać nieprzyzwoicie i wulgarnie wobec załogi, co było główną przyczyną decyzji kapitana samolotu. Adamek do Stanów wrócił w poniedziałkowe popołudnie, ale przedtem postanowił zdradzić "Faktowi", że jednak nie będzie dochodził swoich praw na ścieżce sądowej. - Przespałem się i stwierdziłem, że jednak nie będę dochodził swoich praw. Podtrzymuję to, że nic złego nie zrobiłem, siedząc w niedzielę w samolocie. Wolę jednak spokojnie wrócić do żony do USA niż tutaj robić aferę. Było minęło i jest po sprawie - zdradził Adamek.

Listen on Spreaker.
Najnowsze

Materiał sponsorowany