Boks tajski jest sportem dość podobnym do kickboxingu. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że w tajskiej odmianie tej dyscypliny zawodnicy mogą zadawać ciosy także łokciami oraz kolanami.
Po zaciętej walce pomiędzy Chińczykiem a Tajem ten pierwszy postanowił zakończył ją w efektowny sposób - pokonać rywala mocnym uderzeniem nogą. W tym akurat momencie jednak sędzia stwierdził, że przegrywający zawodnik nie jest już w stanie dłużej walczyć i postanowił rozdzielić przeciwników samemu narażając się na potężny cios.
Polecany artykuł:
Nokaut sędziego nie wpłynął na zmianę wyników. Uznano, że Chińczyk zaatakował rozjemcę zupełnie niecelowo, co zresztą doskonale widać na wideo. Tej walki z pewnością jednak jej bohaterzy długo nie zapomną...