Akcja Page'a zrobiła jakiś czas temu furorę w Internecie. Fighter najpierw znokautował bowiem Santosa, a później, jeszcze w oktagonie, świętował zwycięstwo, udając - na fali popularności gry Pokemon Go - Asha Ketchuma, bohatera kreskówek wymyślonego przez firmę Nintendo. Niestety, radość Brytyjczyka przysłonia dramat przeciwnika. Brazylijczyk padł bowiem na deski, a cios kolanem niemal pozbawił go życia! Pękła czaszka fightera i konieczna była operacja. Evangelista Santos przeszedł ją w USA, sam zabieg trwał aż siedem godzin, ale jak wspomina w wywiadach sam poszkodowany, jego rozbrat z zawodowym sportem nie powinien potrwać zbyt długo: - Nie wiem ile zajmie rehabilitacja, ale wrócę. Jestem tego pewny.
Santos nosił do tej pory przydomek "Cyborg". Teraz spokojnie może już zmienić na Terminator. Tym bardziej, że fighter już snuje plany na przyszłość. - Z metalową płytką w głowie będę jeszcze mocniejszy. Moja głowa będzie twardsza niż kiedykolwiek. Cóż, ponoć dobre nastawienie to podstawa leczenia.