Jagiellonia nie była pefekcyjna z Górnikiem
Jagiellonia przegrała dwa spotkania, a teraz zremisowała 1:1 przed własną publicznością z Górnikiem. Gospodarze zgubili punkty przez to, że byli wyjątkowo nieskuteczni. Przewaga w starciu z zabrzanami nie podlegała dyskusji. Jednak brakowało celności pod bramką śląskiej drużyny.
- Byliśmy nieskuteczni - przyznał Mateusz Skrzypczak, cytowany przez klubowe media. - Zabrakło nam tylko i aż tyle. Jestem bardzo zdenerwowany i zły. Nie wykorzystaliśmy swoich szans. Nie byliśmy perfekcyjni. Jednak uważam, że zagraliśmy bardzo dobrze.
Marek Papszun tym „zabija” każdego rywala. To największy atut Rakowa?
Mateusz Skrzypczak: Nikt nie da nam punktów za darmo
Obrońca Jagiellonii nie mógł odżałować remisu z Górnikiem. Białostoczanie utrzymali trzecią pozycję, ale mają tylko trzy punkty przewagi nad Pogonią, która ma jeden mecz zaległy do rozegrania. Portowcy po przegranym finale Pucharu Polski szansy na wywalczenie przepustki do Europy musza szukać przez występy w ekstraklasie. Tymczasem przed Jagiellonią wyjazdowy hit z Rakowem, który prowadzi w lidze i zmierza po mistrzostwo. Jednak defensor białostockiego zespołu nie traci nadziei.
- Jedziemy do Częstochowy po zwycięstwo - zadeklarował Skrzypczak. - Jeżeli wygramy nie musimy się na nikogo oglądać. Śledzenie wyników rywali nic na nie da. Nikt też nie da nam punktów za darmo. Musimy zgarniać po trzy punkty.
To będzie punkt kulminacyjny dla Lecha? Marcin Żewłakow nie ma wątpliwości
- Jedziemy do Częstochowy po zwycięstwo. Jeżeli wygramy nie musimy się na nikogo oglądać. Śledzenie wyników rywali nic na nie da. Nikt też nie da nam punktów za darmo - zadeklarował Mateusz Skrzypczak, obrońca Jagiellonii, cytowany przez klubowe media.
Polecany artykuł: