- Od początku roku moje walki są przekładane (pojedynek z Afolabim najpierw planowano na czerwiec - red.), a ja jestem rozbity ciągłymi przygotowaniami. Lipcowy termin nie był mi znany wcześniej, a gdy się o nim dowiedziałem, uznałem, że cztery tygodnie to za mało na solidne przygotowania - tłumaczy "Harnaś" w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz również: 50 Cent: Floyd Mayweather nie jest najbystrzejszy. O czym mówi znany raper?
Promotorzy Kołodzieja nie kryją rozczarowania. - Paweł mówił, że w czwartek podejmie ostateczną decyzję, ale zaznaczył, że wszystko jest na dobrej drodze - mówi Piotr Werner.
To drugi konflikt Kołodzieja z promotorami - Piotrem Wernerem i Andrzejem Wasilewskim, którzy tracą cierpliwość do podopiecznego. - Ja też tracę cierpliwość i jeśli tak dalej pójdzie, to wypowiem umowę. Może czas na założenie własnej grupy bokserskiej i otoczenie się naprawdę zaufanymi ludźmi? - zastanawia się Kołodziej.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail