Kolejna wielka chwila polskiego boksu. Michał Cieślak uznawany jest za najlepszego obecnie polskiego pięściarza, a 27 lutego stanie przed szansą przejścia do historii. 32-latek zmierzy się z Lawrencem Okolie’em o mistrzostwo świata federacji WBO w kategorii junior ciężkiej. Jest to dywizja, w której przez wiele lat sukcesy odnosili m.in. Dariusz Michalczewski, Tomasz Adamek i Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. Teraz Cieślak może zrównać się z legendarnymi pięściarzami, jednak przed nim niezwykle trudne zadanie. Panujący czempion uchodzi za najlepszego „cruisera” wśród obecnych zawodników, a o jego sile przekonali się m.in. Krzysztof Głowacki i Nikodem Jeżewski.
Tomasz Adamek szczerze o piciu alkoholu! Jego organizm się zbuntował [TYLKO U NAS]
Michał Cieślak o walce o mistrzostwo myślał od dłuższego czasu:
Cieślak – Okolie o mistrzostwo świata
W marcu poprzedniego roku Okolie znokautował „Główkę” w 6. rundzie starcia o tytuł federacji WBO. Od tamtej pory oficjalnie panuje jako mistrz świata, a w grudniu 2020 r. w 2. rundzie pokonał Nikodema Jeżewskiego. Teraz Brytyjczyk po raz trzeci zawalczy z polskim pięściarzem, o czym już dwa dni przed oficjalną informacją opowiedział nam Mateusz Borek. Słynny dziennikarz sportowy i bokserski promotor wyznał w rozmowie z Rafałem Mandesem, że walka Cieślak – Okolie jest już na ostatniej prostej.
Adam Kownacki zdradza powody przeprowadzki! W tle szczepienia dzieci [TYLKO U NAS]
- Otarło mi się o uszy, że nasz najlepszy obecnie pięściarz Michał Cieślak na przełomie lutego i marca ma się zmierzyć z Lawrencem Okoliem. To najtrudniejszy scenariusz, by sięgnąć po pas w tej kategorii. Ja wiem, że Michał jest odważny, że może przenosić góry, ale jest kilku słabszych czempionów w junior ciężkiej od Okoliego. Trudno mi też sobie wyobrazić, by ktoś inny mógł zdobyć tytuł w tym roku – stwierdził właściciel MB Promotions.