Pierwsze starcie pomiędzy Kownackim i Heleniusem nie potoczyło się tak, jak zakładał Polak. Jego oponent był w stanie znokautować go w czwartej rundzie pojedynku, co znacznie spowolniło jego plany dotyczące walki o pas mistrza świata wagi ciężkiej w kategorii WBA. Do momentu powalenia przez Fina, Kownacki był bowiem niepokonany, a ewentualne zwycięstwo z Heleniusem miało mu otworzyć drzwi do walki o pas. Na to będzie musiał jednak trochę poczekać, a w najbliższej przyszłości znów skrzyżuje rękawice z Finem. Stony doszły bowiem do porozumienia do warunków finansowych, a transmitowaniem walki zainteresowana jest stacja FOX. To oznacza, że starcie obu panów zobaczymy w niedalekiej przyszłości. Początkowo walka planowana była na przełom listopada i grudnia, jednak ze względu na pandemię, zorganizowana ona zostanie najszybciej na początku nowego roku. Na dokładny termin starcia musimy jednak jeszcze poczekać.
Maradona wylądował w SZPITALU z krwiakiem w okolicach mózgu. Konieczna była OPERACJA